
Dość długo to trwało, ale po ponad roku w końcu przyszedł czas na decyzję i zakup - rodzina powiększona i już nie mieścimy się w 406 kombi

Dotychczas woziliśmy się takim (i wciąż będziemy się wozić):
https://lh3.googleusercontent.com/pw/AL ... authuser=0
Teraz do bazy dołączył srebrny E3 przedliftowy, z poczciwym dieslem pod maską, czyli 2.2 dt.
Samochód zakupiłem z zabudową kamperową (która de facto jest na sprzedaż) i mimo wizualnego zmęczenia przemówił do mnie znakomitą pracą silnika, nowymi sankami zawieszenia i ogromem porobionych rzeczy typowo mechanicznych.
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... U5elh5WnZB
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... U5elh5WnZB
Więcej zdjęć wkrótce wrzucę

Auto stoi na pięknych 18 calowych felgach z Avantime'a, opony 245/45 R18 są już trochę za duże, poza tym stan śmietnik więc wpadają 225/45. Silnik po 3 tygodniach stania odpalił od strzała, lepiej jak mój HDi, lepiej też chodzi (tylko głośniej niestety, jak na starego klekota przystało).
Porobione uszczelniacze zaworowe, turbina zregenerowana, rozrząd zmieniony, dwumasa tyle co zmieniona na sztywne koło, sanki zmienione, hamulce doprowadzone do ładu, zmienione przewody sztywne i elastyczne.
Nowa chłodnica wody.
W najbliższym czasie czekają mnie jednak prace związane z:
- wymianą przedniej szyby (jest oryginalna ale mega już porysowana)
- wymiana lamp na poliftowe
- regeneracja zawiasów w drzwiach (strasznie mnie denerwuje opadanie drzwi - komplet zawiasów przednich pojechał do naprawy)
- naprawa usterki klimy - przy jeździe w mieście po chwili zapala się alarm przegrzania - jak wyłączę klimę, znika po 5 sekundach, natomiast na autostradzie nic złego się nie dzieje
- wymiana żarówek w liczniku
- sprawdzenie tulei sanek przednich i zawieszenia - niby były wymieniane, ale przy przyspieszaniu ewidentnie ściąga
- jakieś audio porządne zrobić
- sprężyny obniżające wrzucić
- czyszczenie parownika zrobić (nie mam pojęcia jak) i wymienić nagrzewnice, bo nie były ruszane...
- wymienić folię przyciemniającą szyby bo komuś ewidentnie coś nie pykło...
- zmienić przełożenia w skrzyni biegów (4 i 5) na dłuższe albo jakąś inną skrzynię wrzucić lub skrzynię 6 może...
- dodać trochę mocy do tej poczciwej maszyny - choć też nie wiem jeszcze jak, sam się nie podejmę, a wszyscy tunerzy tylko elektronikę potrafią chipować, a starego diesla to już nikt nie umie

A dalej zobaczymy, co jeszcze przyjdzie na myśl

Aha, w międzyczasie wymieniłem antenę dachową, bo stara już podciekała, i uszczelkę podszybia, bo po każdym większym deszczu silnik mokry...
Pierwsze trasy porobione, niedługo sprawdzę spalanie. Niestety mój rocznik 1998 nie posiada komputera pokładowego więc pozostaje pomiar rzeczywisty...