Moja Renia, czyli jak próbuję zrobić auto "pod siebie"

[Baudie]

Witam
No trochę późno, ale w końcu trzeba się pochwalić. Od połowy lipca 2023 jestem posiadaczem mojej własnej Reni, czyli Renault Espace IV z 2.0T, rocznik połowa 2003 w wersji Privilege.
Kupiłem to zacne auto głównie w celu jego własnoręcznego "odnowienia" i dostosowania go pod siebie, gdyż jestem zapalonym konwentowiczem (na razie głównie Pyrkon), a z racji tego, jak z powodu konwentu ceny hoteli i baz noclegowych magicznie robią się trzycyfrowe (czasem nawet czterocyfrowe) za noc, stwierdziłem, że potrzebowałbym auta, które mogłoby robić za mobilny pokój hotelowy z opcją transportu większych rzeczy.
A wybór padł na Renię z tego powodu, iż w rodzinie gdzieś tak z 10 lat temu była identyczna Renia, lecz starsza (2002), w wersji Expression i niestety z dieslem 1.9dCi, przez co w przeciągu 4 lat obecności w rodzinie, 3 lata stała w warsztacie lub na lawecie (Teraz rodzina mi wypomina że "kupiłem to samo psujące się gówno co ojciec" i że "wydam więcej na naprawy niż to auto jest warte". Eh.

Wracając do Renaty, samochód kupiłem w stanie mocno średnim, lecz jeżdżącem, przez co znalazłem w sobie nową zajawkę, by to co się da samemu ogarniać, a resztę zlecić mechanikowi.

Lista rzeczy do zrobienia:
- wymiana martwego alternatora wodnego na nowy, chłodzony powietrzem (zrobione),
- wymiana martwej sondy lambda (zrobione),
- wymiana drążków kierowniczych,
- wyczyszczenie przepustnicy (zrobione),
- uszczelnienie tylnej rury od turbo,
- wymiana wygłuszenia pod maską (połowa zjedzona przez kuny),
- naprawa (sklejenie) i wyczyszczenie tapicerki drzwi tylnych (zrobione),
- wymiana gałki zmiany biegów,
- naprawa prawej strefy klimatyzacji (latem grzeje, zimą chłodzi),
- naprawa (sklejenie) i wyczyszczenie tapicerki drzwi przednich (w trakcie są przednie prawe drzwi),
- naprawa (sklejenie lub wymiana) odstających elementów deski rozdzielczej (został tylko schowek środkowy),
- podklejenie (lub wymiana) tapicerki słupków,
- podklejenie (lub wymiana) tapicerki podsufitki,
- uzupełnienie brakujących plastików (w trakcie, na szczęście mam drukarkę 3D),
- wypranie foteli,
- naprawa (lub wymiana) skrzypiącego fotela kierowcy,
- uzupełnienie ubytków w powłoce lakierniczej,
- polerowanie lamp przednich (musze to zrobić ponownie),
- pomalowanie auta Plastidipem (marzy mi się błękit odwróconej góry lodowej),
- uzupełnienie napisu "ESPACE" na klapie bagażnika lub jego wymiana na własny tekst stylizowany na oryginał (brak litery A),
- pociągnięcie przewodu AUX z bagażnika do górnego schowka,
- zlikwidowanie obcierki z prawej strony (i lekkiego wgniecenia prawych tylnych drzwi).

[Baudie]

A tutaj w jakim stanie go kupiłem (detale):

[Baudie]

A tutaj aktualny "progress" czyli klejenie rozsypanych tapicerek drzwi i pierwsza polerka lamp (w międzyczasie było przerejestrowanie auta, przez co na niektórych zdjęciach auto ma różne numery rejestracyjne.