jest taki dzień, że...
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Muszę powylewać żale, bo mnie dzisiaj coś strzeli.
Padła przednia szyba, klasycznie ślizg, więc niby nic poważnego gdyby nie weekend, a w tygodniu nie będzie czasu na naprawy.
Ale przecież jest w sieci projekt ślizgu, więc drukarka do roboty (zobaczymy jak i ile podziała ślizg z drukarki z pet-g) i mamy draństwo. Jeszcze tylko walka z linkami, wyrobionymi mocowaniami końców pancerza (te końcówki co montowane są na zatrzaski) i wreszcie działa
Sprawdzam wszystkie szyby czy działają wszystkie....... BUM poleciała tylna szyba podczas podnoszenia.
Żeby było lepiej szyba wypadła z prowadnic, a podnośnik dojechał do góry i zblokował się do tego stopnia, że elektronika odcięła tę szybę. Co ciekawe, nie zadziałało zabezpieczenie przed przycięciem, czyli albo już był sklinowany albo jednak nie zawsze to działa dobrze, lepiej uważać z palcami.
Dupę uratowało mi to, że tylne podnośniki montowane są na śruby, więc nie muszę ich wsuwać do środka i udało się wysunąć.
Strzeliła zapinka, ale już czasu na wydruk brak, bo zaraz ciemno. Złożone, podniesione, podparte.
No do diabła co za dzień
Padła przednia szyba, klasycznie ślizg, więc niby nic poważnego gdyby nie weekend, a w tygodniu nie będzie czasu na naprawy.
Ale przecież jest w sieci projekt ślizgu, więc drukarka do roboty (zobaczymy jak i ile podziała ślizg z drukarki z pet-g) i mamy draństwo. Jeszcze tylko walka z linkami, wyrobionymi mocowaniami końców pancerza (te końcówki co montowane są na zatrzaski) i wreszcie działa
Sprawdzam wszystkie szyby czy działają wszystkie....... BUM poleciała tylna szyba podczas podnoszenia.
Żeby było lepiej szyba wypadła z prowadnic, a podnośnik dojechał do góry i zblokował się do tego stopnia, że elektronika odcięła tę szybę. Co ciekawe, nie zadziałało zabezpieczenie przed przycięciem, czyli albo już był sklinowany albo jednak nie zawsze to działa dobrze, lepiej uważać z palcami.
Dupę uratowało mi to, że tylne podnośniki montowane są na śruby, więc nie muszę ich wsuwać do środka i udało się wysunąć.
Strzeliła zapinka, ale już czasu na wydruk brak, bo zaraz ciemno. Złożone, podniesione, podparte.
No do diabła co za dzień
-
- Posty: 576
- Rejestracja: 4 years ago
- Imię: Szymon
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Województwo: Pomorskie
- Moje auto: Espace IV 3.5 V6 24V V4Y
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2006
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Mi z tyłu pękł ten plastik z tyłu do szyby i wracałem trasę z otwartą, jechać się nie dało tak dudniło...
U mnie za podnośnik robi od roku kawałek kantówki...
U mnie za podnośnik robi od roku kawałek kantówki...
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 5 years ago
- Imię: MAX
- Lokalizacja: WAWA - LESZNOWOLA
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Jak to mówią nieszczęścia chodzą parami
Ja też miałem podobnie jakiś czas temu, z tym że u mnie 2 tylne dzień po dniu.
Ja też miałem podobnie jakiś czas temu, z tym że u mnie 2 tylne dzień po dniu.
BRAWO TY.
-
- Posty: 4350
- Rejestracja: 8 years ago
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Rzeszów
- Województwo: Podkarpackie
- Moje auto: Espace IV 3.5 V6 24V V4Y
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2006
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
W tym samochodzie są rzeczy, które się najstarszym fizjologom nie śniły. Pewne rzeczy się zepsują, bo to jest w ich programie.
Auto mam na tyle długo, że powoli jadę drugą rundę z wieloma pierdołami, które naprawiałem 7-8 lat temu
Z drugiej strony nie muszę ameryki na nowo odkrywać, już wiem co gdzie i jak. Różnica jest tylko taka, że kiedyś mi się bardziej chciało a dzisiaj już tam mi z 10% dawnego zapału zostało
Auto mam na tyle długo, że powoli jadę drugą rundę z wieloma pierdołami, które naprawiałem 7-8 lat temu
Z drugiej strony nie muszę ameryki na nowo odkrywać, już wiem co gdzie i jak. Różnica jest tylko taka, że kiedyś mi się bardziej chciało a dzisiaj już tam mi z 10% dawnego zapału zostało
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Przerabiałem taki powrót, chociaż w innym aucie. Niezapomniane przeżycie
Ot i to, a tu zbiera się człowiek już do domu, wszystko spakował i trach.austryliew pisze: ↑9 months ago Różnica jest tylko taka, że kiedyś mi się bardziej chciało a dzisiaj już tam mi z 10% dawnego zapału zostało
Jak pomyślę teraz o krańcówkach zamka No jak tego auta nie kochać
-
- Posty: 410
- Rejestracja: 4 years ago
- Imię: Xyz
- Lokalizacja: elbląg
- Województwo: Warminsko-mazurskie
- Moje auto: Espace IV 2.2 dCi G9T
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2003
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Dodam i ja skromny grosik od siebie co prawda nie w Espace ale w S-max wracałem z Belgii do trójmiasta bez prawej tylnej szyby plus brak szyby w klapie oklejona workiem bo padał deszcz szału szło dostać, później całkowicie zerwałem worki . Fakt faktem mocno dudni na otwartym oknie w Espace ja mam owiewki założone i przy uchylonych tylnich oknach nawet 3 - 4ry cm poniżej rantu owiewki można śmiało jechać 120. Ale niżej też dudni. Jeszcze zapomnisz rolety opuścić w oknie to raz mi wyłamało listewkę rolety.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 3 years ago
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2010
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Widać taki okres(wiosna). Tez tydzień temu przednia szyba kierowcy padła;) ( blokada slizgu wyskoczyła)
Miesiąc temu lewy tylny ślizg pekł:) a w tamtym roku w sierpniu prawy tył
Ja na wszelki wypadek wożę po zapasie ślizgu do każdej szyby i dodatkowy uchwyt z przysawką do telefonu (można szybę zatrzymać sobie zamkniętą )
Miesiąc temu lewy tylny ślizg pekł:) a w tamtym roku w sierpniu prawy tył
Ja na wszelki wypadek wożę po zapasie ślizgu do każdej szyby i dodatkowy uchwyt z przysawką do telefonu (można szybę zatrzymać sobie zamkniętą )
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Więc, po ~3 tygodniach oficjalnie mogę stwierdzić, że testy ślizgu z drukarki zostały zakończone.
Naprawa typowo doraźna, jak mamy dostęp do sprzętu i musimy mieć zrobione na już.
Ślizg strzelił w minioną niedzielę, ale na całe szczęście Darek z Igańskiej nawet takie rzeczy ma dostępne, więc tyłek uratowany, chociaż oczywiście nie bez przygód
Naprawa typowo doraźna, jak mamy dostęp do sprzętu i musimy mieć zrobione na już.
Ślizg strzelił w minioną niedzielę, ale na całe szczęście Darek z Igańskiej nawet takie rzeczy ma dostępne, więc tyłek uratowany, chociaż oczywiście nie bez przygód
-
- Posty: 297
- Rejestracja: 8 years ago
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Słupno
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Takie rzeczy to ja mam zawsze w domu gdyż jak wiadomo zawsze się psuje w najmniej oczekiwanym momencie. Aby mieć spokój na wyjazdach (wakacje, ferie itp.) to mam takie podstawowe i oczywiste sprawy ze sobą nie mówiąc już o clipie czy kluczach.
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 5 years ago
- Imię: MAX
- Lokalizacja: WAWA - LESZNOWOLA
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Ciekawy był by temat odnośnie "niezbędnika" co zabrać w podróż aby móc w razie czego własnoręcznie naprawić autko - jakie klucze, ślizgi, emulator itp. Może ktoś założy z bardziej doświadczonych użytkowników.Marianinitiale pisze: ↑8 months ago Takie rzeczy to ja mam zawsze w domu gdyż jak wiadomo zawsze się psuje w najmniej oczekiwanym momencie. Aby mieć spokój na wyjazdach (wakacje, ferie itp.) to mam takie podstawowe i oczywiste sprawy ze sobą nie mówiąc już o clipie czy kluczach.
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Mam teraz 2 kijki do podpierania szyb
Marianinitiale, wiesz mechanizm miał być podobno świeżutko serwisowany, więc człowiek nie był przygotowany, ze zdechnie po kilku miesiącach. No i gdybym miał zapasowe ślizgi to bym nie sprawdził czy drukowanie zamiennika ma sens
Marianinitiale, wiesz mechanizm miał być podobno świeżutko serwisowany, więc człowiek nie był przygotowany, ze zdechnie po kilku miesiącach. No i gdybym miał zapasowe ślizgi to bym nie sprawdził czy drukowanie zamiennika ma sens
-
- Posty: 297
- Rejestracja: 8 years ago
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Słupno
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Najbardziej mnie drażni w naszych E że im nowsza faza to nie koniecznie lepsza jakość. Z racji iż przerabiałem wszystkie fazy (miałem 2002r. 2x2006r. 1x2010r i teraz 2012r) to stwierdzam iż najlepsze były 2006-2010 czyli faza 2.
Co do niezbędnika to zawsze w samochodzie mam Clip a jak jadę dalej to ślizgi przód tył (raz na wyjeździe przekonałem się że lewą stronę da radę założyć na prawą bynajmniej tył) zestaw kluczy, śrubokrętów, multimetr, izolacja a jak dalej jadę to i koło pasowe a jak miałem F4RT to jeszcze powiększałem to o cewki zapłonowe ale na szczęście już nie mam tego paliwożernego bubla. Wiem wiem że może i przesada ale czuję się jakoś lepiej. Życie już mnie nauczyło że jak nie wezmę nic to na bank coś się stanie. tak więc wolę zawsze zagospodarować trochę na te elementy.
Pozdrawiam
Marian_initiale
Co do niezbędnika to zawsze w samochodzie mam Clip a jak jadę dalej to ślizgi przód tył (raz na wyjeździe przekonałem się że lewą stronę da radę założyć na prawą bynajmniej tył) zestaw kluczy, śrubokrętów, multimetr, izolacja a jak dalej jadę to i koło pasowe a jak miałem F4RT to jeszcze powiększałem to o cewki zapłonowe ale na szczęście już nie mam tego paliwożernego bubla. Wiem wiem że może i przesada ale czuję się jakoś lepiej. Życie już mnie nauczyło że jak nie wezmę nic to na bank coś się stanie. tak więc wolę zawsze zagospodarować trochę na te elementy.
Pozdrawiam
Marian_initiale
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Z ph1 miałem tylko 2 czy 3 grubsze przygody, ale to z gatunku takich co tylko laweta pomogła (wywaliło półoś przez łożysko, klasycznie wężyk sprzęgła i chyba wysprzęglik, rozwalonego wydechu nie liczę, bo wiedziałem i zaniedbałem ).
Ślizg padł tylko 1 (od kierowcy) i potem z jakiegoś powodu splatały się linki, ale dawno było i nie pamiętam z jakiego powodu.
Poza kołem zapasowym i assistance nic więcej nie woziłem.
O jakości elektryki już parę razy pisałem na przykładzie rozbiórki 2 wiązek z ph1 i ph4. W ph1 już nie było czystej miedzi tylko miedziowany stop, ale w ph4 to już poszli w jakąś kompletną padlinę.
Jak robiłem kable od bezpieczników maxi to kupiłem instalację od scenica 1, przepaść jakościowa mimo upływu lat.
Ph3 mam nadzieje nie będzie bardziej niespodziankowe, ale więcej nie pisze aby nie zapeszyć
Ślizg padł tylko 1 (od kierowcy) i potem z jakiegoś powodu splatały się linki, ale dawno było i nie pamiętam z jakiego powodu.
Poza kołem zapasowym i assistance nic więcej nie woziłem.
O jakości elektryki już parę razy pisałem na przykładzie rozbiórki 2 wiązek z ph1 i ph4. W ph1 już nie było czystej miedzi tylko miedziowany stop, ale w ph4 to już poszli w jakąś kompletną padlinę.
Jak robiłem kable od bezpieczników maxi to kupiłem instalację od scenica 1, przepaść jakościowa mimo upływu lat.
Ph3 mam nadzieje nie będzie bardziej niespodziankowe, ale więcej nie pisze aby nie zapeszyć
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 9 months ago
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Gdańsk
- Województwo: Pomorskie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Nie
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Oj, drogi forumowiczu Nemo. Wszystko już w porządku? Już się nie martwisz mój drogi?Nemo pisze: ↑9 months ago Muszę powylewać żale, bo mnie dzisiaj coś strzeli.
Padła przednia szyba, klasycznie ślizg, więc niby nic poważnego gdyby nie weekend, a w tygodniu nie będzie czasu na naprawy.
Ale przecież jest w sieci projekt ślizgu, więc drukarka do roboty (zobaczymy jak i ile podziała ślizg z drukarki z pet-g) i mamy draństwo. Jeszcze tylko walka z linkami, wyrobionymi mocowaniami końców pancerza (te końcówki co montowane są na zatrzaski) i wreszcie działa
Sprawdzam wszystkie szyby czy działają wszystkie....... BUM poleciała tylna szyba podczas podnoszenia.
Żeby było lepiej szyba wypadła z prowadnic, a podnośnik dojechał do góry i zblokował się do tego stopnia, że elektronika odcięła tę szybę. Co ciekawe, nie zadziałało zabezpieczenie przed przycięciem, czyli albo już był sklinowany albo jednak nie zawsze to działa dobrze, lepiej uważać z palcami.
Dupę uratowało mi to, że tylne podnośniki montowane są na śruby, więc nie muszę ich wsuwać do środka i udało się wysunąć.
Strzeliła zapinka, ale już czasu na wydruk brak, bo zaraz ciemno. Złożone, podniesione, podparte.
No do diabła co za dzień
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 5 years ago
- Imię: MAX
- Lokalizacja: WAWA - LESZNOWOLA
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Wczoraj dopadła i mnie awaria szyby kierowcy. Otworzyła się ale nie mogę zamknąć. Słychać terkotanie i żadnej reakcji. Dzisiaj musze zdjąć boczek i podeprzeć. Przednich jeszcze nie rozbierałem.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 9 months ago
- Imię: Paweł
- Lokalizacja: Gdańsk
- Województwo: Pomorskie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Nie
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Analogicznie jak tył
Tylko jak trzeszczy to przygotuj się na rozwiniete lub w najgorszym przypadku przemielone linki.
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 5 years ago
- Imię: MAX
- Lokalizacja: WAWA - LESZNOWOLA
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Już rozebrane. Szyba podparta łatą. Zmielone to odpowiednie słowo. Chyba zamówię cały podnośnik. Niecała stówka a nie trzeba czyścić i przekładać (oprócz silnika).Jest też zestaw z linkami za połowę tego ale będzie trochę zabawy. Tak więc jedna linka urwana i zmielona, dwa plastiki pęknięte. We wnęce znalazłem element ale nie mam pojęcia skąd może być.
-
Topic author - Posty: 7132
- Rejestracja: 9 years ago
- Imię: Nemo
- Lokalizacja: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 T F4R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2004
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Kolejne pytanie o ten dynks, ale przyznam się szczyrze nie wiem gdzie to jest, a rozbierałem drzwi stanowczo za wiele razy. Na pewno na szybie nic takiego u siebie nie widziałem.
Ogólnie to wygląda jak jakiś odbój.
Ogólnie to wygląda jak jakiś odbój.
-
- Posty: 354
- Rejestracja: 5 years ago
- Imię: MAX
- Lokalizacja: WAWA - LESZNOWOLA
- Województwo: Mazowieckie
- Moje auto: Espace IV 2.0 dCi M9R
- Grand: Tak
- Rok produkcji: 2012
- Kontakt:
jest taki dzień, że...
Tak więc dziś wymieniłem cały podnośnik przekładając tylko silnik.
Bez żadnych niespodzianek. Nie wiem czy to było konieczne ale dla lepszego dostępu zdemontowałem też głośnik z obudową rozwiercając a po wszystkim nitując na nowo.
Spinki szyby dałem z powrotem stare, ponieważ trzymały się lepiej niż te nowe.
Za 80 złotych problem rozwiązany bez przeciągania, nawijania i smarowania linek, a stare linki (żeby nie być goło-słownym) naprawdę zmieliło(zdjęcie).
Bez żadnych niespodzianek. Nie wiem czy to było konieczne ale dla lepszego dostępu zdemontowałem też głośnik z obudową rozwiercając a po wszystkim nitując na nowo.
Spinki szyby dałem z powrotem stare, ponieważ trzymały się lepiej niż te nowe.
Za 80 złotych problem rozwiązany bez przeciągania, nawijania i smarowania linek, a stare linki (żeby nie być goło-słownym) naprawdę zmieliło(zdjęcie).