Po kolei.
https://goo.gl/maps/8wJWuRjQNSM2
Ostatnia stacja na której ja się zatrzymuję to Aral w DE, zależy kto co lubi.
Stamtąd jadę bezpłatnymi przez miejscowości:
Vesoul, Dole, Digoin, Vichy.
Ten pierwszy odcinek od Miluza do Belfortu pozwala zaoszczędzić coś koło 15 euro, a jest bardzo krótki, nie warto.
Od Vichy do Clermont Ferrand już płatna, bo nie warto objeżdżać, za wąskie landówki przez mnóstwo miejscowości, a koszt tego kawałka płatnego to dokładnie 8 euro.
Na mapie zaznaczyłem gdzie warto sie potem zatrzymać, jeśli chodzi o stację lpg - esso. Od Clermont Ferrand już bezpłatna autostrada, ale stacji jak na lekarstwo, można sie zdziwić, chyba że będziesz wjeżdżał w miejscowości, ale tam stacje generalnie tylko na francuskie karty płatnicze i zero obsługi (automaty). Nie zatankujesz.
Zdecydowanie polecam wiadukt w Millau, trzeba to zobaczyć, nie warto objeżdżać, to tylko 11 euro lub 14 euro jeśli jedziesz z boxem dachowym. Ale jakie widoki, polecam punkt widokowy przy Millau. Wklejam jakieś foto z tego.
Od stacji Esso z mapki do Perpignan ja jadę bezpłatnymi, chyba że ewidentnie wypadnie Ci środek dnia roboczego, to weź poprawkę na to i warto gdzie nie gdzie zapłacić.
Od Perpignan obowiązkowo już płatna (10 euro do La Jonquera), bo to wysokie góry. Sprawdź jak wygląda tam sytuacja, ale pół roku temu tam wszystko było w remoncie i na wjazd do ES był korek około 20km. Masakra, dlatego ja tak celuję aby takie momenty przeskoczyć w nocy. (sprawdziłem właśnie natężenie ruchu na mapsie, pokazuje ogromny korek godzina 17, na wyjazd z ES).
Tankuję w La Janquera, jest kilka stacji do wyboru i koloru, czynne całodobowo. Jest LPG.
W Espanii, generalnie jak nie jeździłeś landówkami i nie znasz ich, to nie kombinuj i wskakuj na płatną drogę do samej Tarragony. Koszt od La Jonquera do Tarragony to 20 euro.
Za Tarragoną można jechać bezpłatnymi, mają fajne drogi, mało miejscowości, praktycznie większość to 1,5 pasa. Po kilkudziesięciu km już bezpłatne autostrady A-7.
Tak do Valencji, potem już całkowicie bezpłatne wszystko, alternatywne drogi idą, płatna i obok bezpłatna - takiej samej jakości, co jest bardzo dziwne. No ale tak jest.
Zwracaj uwagę we Francji gdzie idziesz spać, tak samo w Hiszpanii w okolicach Barcelony.
Podsumowując: wziąłbym diesla.